Rooney

beatrycze

Hej,Hej

Mam na imię Beata i pragnę przedstawić Wam moje szczęście.Ma na imię Rooney,ma w tej chwili 8 miesięcy.Jest szczęśliwym kastratem Smile

kociara

Witam na forum bardzo serdecznie!

Powiedz o Rooney'u może coś więcej, jak do ciebie trafił? To norweg? Wrzuć może jakieś zdjęcie, zobaczę z radością Małego Wielkiego Puchacza Very Happy

beatrycze

A już myślałam,że nikt nie odpowie Laughing

Dziękuję

Może trudno w to uwierzyć ,ale jeszcze na początku tego roku szczerze nie znosiłam kotów,w domu rodzinnym tylko psy,oraz mnóstwo innych małych istot oprócz kota.Miałam duuużee uprzedzenie do tych zwierząt,kojarzyłty mi się z chorobami,toksoplazmozą,a także fałszywoscia.Zmieniło się to diametralnie,kiedy przeprowadziłam się do domu mojego przyszłego męża,w którym teściowa miała i ma czarną dachóweczkę.Obserwując jej ralację z Mambą(tak ma na imię),zaczęłam zazdrościć i tym samym zmieniać moje podejście do tych wyjątkowych stworzeń.Tak zrodził się pomysł posiadania własnego kota.Mając trójkę małych dzieci chciałam mieć takiego,który nie będzie wykazywał żadnych przejawów agresji(uznałam wtedy,że dachowce to loteria)i stąd mamy naszego wielkiego pieszczocha-Runisia Laughing

.Rodzice naszego kota to norwegi z krwi i kości,piękne dumne koty z metrykami,nasz niestety owego dokumentu nie posiada,także jest kotem w typie Norweskiego Leśnego,który nie tylko pięknie wygląda,ale przede wszystkim ma wspaniały charakter typowy dla tej rasy.Dziś wiem,że nie powinno się kupować kota bez rodowodu,dając jednocześnie przyzwolenie na dziłalność pseudohodowli,ale wtedy nie miało to dla mnie większaego znaczenia.
Jest wspaniałym kompanem,wnosząc wiele radości i uśmiechu w nasze codzienne życie,to był strzał w dziesiątkę.Kilka miesięcy temu zarejestrowałam się na forum AGNARU (Klub Hodowców i Miłośników Kotów Norweskich Leśnych),zaraziłam się wystawami i hodowlą tych kotów,a w głowie kiełkuje pomysł kupna drugiego norwega.
Oj,wybacz,rozpisałam się trochę.Postaram się zamieścić kllka fotek.
Pozdrawiam Exclamation

kociara

Nie szkodzi, bardzo dobrze, że się rozpisujesz Smile

I dlaczego ja już wiem, że nie skończysz na kastratach... Laughing

beatrycze

To kilka fotek mojego rudzielca Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

kociara

Piękny! Szczególnie urzekło mnie trzecie zdjęcie: te cudowne, grube, śnieżnobiałe łapy... Aż mi ślinka cieknie Rolling Eyes

beatrycze

Cieszę się bardzo i dziękuje za komplement!

Jak tu się nie zakochać i nie pragnąć więcej i więcej takich cudowności?
To jakiś nałóg Laughing

beatrycze

Halo,halo! Exclamation

Zyjecie

Czemu nikt nic nie pisze?

kociara

Ja żyję - już trwają prace nad przywróceniem do życia reszty Smile

Co słychać u Rooney'a? A takie jeszcze konkretniejsze pytanie ode mnie, to: ile waży? Laughing

beatrycze

No jak się cieszę Very Happy

,że się odezwałaś Exclamation

Mój koto był kilka dni temu na pierwszym,zimowym spacerze,zamieszczę fotki Smile

A poza tym,jest niezłym spryciarzem,czego mój kot nie potrafi otwierać....hmmm...niech pomyślę...
A tak na serio,jest z niego inteligentna bestia Wink

ile waży?Trudne pytanie,ale myślę,że ok.6 kg(5 ważył ponad miesiąc temu Shocked