Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:53, 27 Lut 2009 Temat postu: Prośba o radę |
|
|
Witam serdecznie.
Od 3 tygodni jestem właścicielką około 2 letniej kotki. Ogólnie rzecz biorąc jest kocim aniołkiem, chociaż czasem też robi rzeczy nieodpowiednie - np drapanie mebli o 4 nad ranem mimo że ma drapak.
I tu właśnie proszę o radę: jak dać kotu do zrozumienia czego nie wolno? Na podniesiony głos czy klaśnięcie w dłonie nie reaguje (=ma gdzieś ), a ja nie wiem jak ją "ułożyć".
I druga rzecz: jaki gest/czynność pokaże kotu "kto tu rządzi", to znaczy że ona podlega mnie, a nie ja jej? (Jeśli wiecie o co mi chodzi
Będę wdzięczna za wskazówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kociara
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 15:38, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj na forum ,
Jest parę chwytów, które pomagają pokazać kotu kto jest Alfa. Np. podniesienie kota do góry jedną ręką tak, żeby całe jego ciało zwisało. Jeżeli czasem podniesiesz swoją kotkę w ten sposób (ja zawsze jak tak robię, całuję czółko ) powinna uznać twoją przewagę i zrozumieć, że Ty tu rządzisz
Jeśli chodzi o podniesiony głos, to na krótkie i stanowcze "nie" powinna zareagować. Nie wiem co miałaś na myśli mówiąc "podniesiony głos", jak to wyglądało?
A w kwestii drapania mebli... Ja sobie poradziłam tak, że ulubione oparcie krzesła wszystkich kotów w moim domu owinęłam sznurkiem sizalowym, takim jak na drapaki. Po prostu czasem kot znajdzie sobie miejsce do drapania, które dla niego jest najlepsze i nie zawsze da się go nauczyć, że nie wolno. Ja proponuję znaleźć jak najwięcej miejsc, które możesz owinąć wspomnianym sznurkiem, wtedy drapanie mebli na pewno stanie się sporadyczne.
Jeżeli masz problem w jakichś innych konkretnych sytuacjach to napisz, postaram się coś zaradzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:52, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za odpowiedź i rady
Czy chodzi o podniesienie za skórę na karku, czy jakoś inaczej?
Mój podniesiony głos to głośnie "nie wolno!" ale ona patrzy na mnie jakbym spadła z księżyca, na chwilę przestanie, po czym kontynuuje przerwaną czynność... A najgorsze jest to, że najczęściej jest to 3, 4 nad ranem w ciągu dnia się raczej nie rzuca na sofę (bo o nią tu chodzi). Tak czy inaczej - owinięcie sofy sznurkiem raczej odpada
Szkód raczej (jescze) nie wyrządziła, bo chyba robi to dość delikatnie, ale chodzi o sam odgłos - w nocy to się niesie, i spać raczej trudno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kociara
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:30, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy chodzi o podniesienie za skórę na karku, czy jakoś inaczej? |
Nie, chodzi o zwyczajne podniesienie kota do góry. To tak jakbyś chciała podnieść swoją kotkę, ale nie podpierając jej tylnych łapek. Może postaram się zrobić zdjęcie jak to powinno wyglądać i tu wstawię, ale to nie dzisiaj, bo już za ciemno
A w sprawie rannego drapania... Chyba musisz się z tym pogodzić, to tak jak z porannym budzeniem, nie powiesz przecież, że nie wolno Podcinaj jej pazurki regularnie to i zniszczenia będą mniejsze, oraz tak jak mówiłam, zrób jej jak najwięcej miejsc do drapania.
Jeszcze taka rada: głośne "nie wolno" może iść w parze z podniesieniem kota tak jak mówiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:51, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie
Rady pomogły - tzn kotka już chyba wie kto tu rządzi i słucha nad wyraz - a i kanapę drapie coraz rzadziej (no chyba że jak nikogo nie ma w domu, ale szkód nie widzę), i słucha nad podziw
Natomiast zauważyłam u niej ostatnio objawy takie, jakby miała rujkę mimo że podobno jest wysterylizowana!! Czy to możliwe?
Koka intensywnie się o nas ociera, przymila, po czym trzęsie całym ogonem i przebiera w miejscu tylnymi nogami
Czy jest możliwe aby sterylizacja nie powiodła się??
I w jaki sposób jest to wykonywane u kotek - tzn. chodzi mi o to, czy jest przy tym rozcinany/nacinany brzuch, czy robi się to "przez dziurkę"
Bo żadnych blizn u niej na brzuchu nie zauważyłam stąd moje pytanie.
Będę wdzięczna za pomoc, chociaż wybiram się z nią niedługo do weterynarza, ale wolę wiezieć wcześniej.
Z góry dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kociara
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:23, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że rady pomogły
Czasami może się zdarzyć, że podczas kastracji jakiś fragment jajników zostaje jeszcze w ciele kotki, dlatego występują wtedy objawy ruji, mimo, że kotka jest bezpłodna. Ponoć to mija po jakimś czasie, ale o szczegóły zapytaj już weta.
Z tego co ja czytałam to robi się niewielkie, ok 2 cm cięcie. Tutaj jest ładnie to opisane: [link widoczny dla zalogowanych] Może blizna jest z boku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|